„- Nikt nie może przeczytać dwóch tysięcy książek. Żyję od czterech wieków i w tym czasie przeczytałem nie więcej niż pół tuzina. Zresztą nie jest ważne, by czytać, tylko by czytać wielokrotnie. Druk, obecnie zniesiony, był czymś bardzo złym dla ludzkości, jako że mnożył do zawrotu niepotrzebne teksty.
- W moim czasie, w interesującym wczoraj – odparłem – panował przesąd, że między każdym wieczorem a rankiem dzieją się rzeczy, o których wstyd nie wiedzieć. Planeta była usiana zbiorowymi zjawami, jak Kanada, Brazylia, Kongo Szwajcarskie lub Wspólny Rynek. Niemal nikt nie znał wcześniejszej historii tych bytów platońskich, natomiast wszyscy znali najdrobniejsze szczegóły ostatniego kongresu pedagogicznego czy nieuchronnego zerwania stosunków między prezydentami i przesłań, jakie do siebie kierowali, zredagowanych przez sekretarzy z tą ostrożnością, jaka charakteryzuje tego rodzaju dokumenty.
Czytano to wszystko tylko po to, by od razu zapomnieć, gdyż po paru godzinach wypierane były przez inne sprawy, równie banalne (…)
Obrazy i wydrukowane teksty były bardziej rzeczywiste niż fakty same w sobie. Tylko to, co wydrukowane, uważało się za prawdziwe.”
Jorge
Luis Borges - Opowiadanie „Utopia człowieka zmęczonego” ze zbioru „Księga
piasku”, s.50
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuje za odwiedziny i komentarze