28 kwi 2016

Mocna kawa wcale nie jest taka zła… bo jest dobra


Do tej pory tylko raz zdarzyło mi się napisać o filmie krótkometrażowym - Opowieści z chłodni i teraz nadeszła wiekopomna chwila, aby napisać po raz drugi.

„Mocna kawa wcale nie jest taka zła” to short niespełna 50 minutowy, ale czas ten został tak konkretnie zagospodarowany, że można by rzec, chciałoby się więcej. Scenariusz sporządzony przez reżysera Aleksandra Pietrzaka oparty został na dramacie Normana Fostera „Mending fences” („Naprawiając płoty”). Trzeba przyznać, że adaptacja do polskich warunków została przeprowadzona na tyle sprawnie, że historia brzmi i wygląda bardzo swojsko. Duża w tym zasługa dialogów, które naturalnie wybrzmiewają oraz odtwórców trzech ról, aktorów i aktorki ze sporym, choć nieoczywistym, potencjałem satyrycznym.

26 kwi 2016

Wiedźma, czyli toksyczni rodzice i czarny kozioł

„Wiedźma” jest horrorem, który zasadniczo odżegnuje się od współczesnego, popularnego schematu. Debiutant Robert Eggers poprzez precyzyjne kadry, realistyczne dialogi i sposób poprowadzenia historii i aktorów, stworzył film, który jest udanym hołdem dla jego pasji. Eggersa interesują bowiem stare przekazy, legendy, pamiętniki i zeznania świadków dotyczące fenomenu wiedźm w kulturze. W sposób autorski oparł na tych świadectwach scenariusz filmu, w którym wprowadza swoisty synkretyzm realizmu i świata legend.


Początek XVII wieku, Nowa Anglia i trudne życie osadników na obcej jeszcze ziemi. Z bliżej nieokreślonych powodów William (Ralph Ineson) wraz z rodziną zostają wygnani ze społeczności purytan i zakładają własną farmę pod lasem. Bez wsparcia sąsiadów i o dzień drogi (konno) od innych ludzkich osad są skazani na siebie o wiele bardziej, niż dotychczas. Znaczna część prac domowych oraz opieka na młodszym rodzeństwem spada na barki najstarszej – Thomasin (Anya Taylor – Joy). Nieco młodszy Caleb (Harvey Scrimshaw) zajmuje miejsce obok ojca, który ma zamiar stopniowo uczyć go męskich obowiązków. W domu się jednak nie przelewa a większość hodowanej kukurydzy nie nadaje się do jedzenia. Rodzinie stopniowo zagraża zimowy głód, ale punktem zapalnym narastającego napięcia zostaje moment, gdy nagle spod opieki Thomasin znika najmłodsze z dzieci.

19 kwi 2016

Bitwa o tajemnice


Służby wywiadowcze Polski i Niemiec 1918 -1939


Książka Władysława Kozaczuka nie jest niestety beletrystyką, ani nie czyta się jej łatwo (szczególnie na początku). Książka jest w zasadzie pozycją naukowo – popularnonaukową a autor nie jest pisarzem, ale badaczem. Wznawiana i uzupełniania była pierwszym opracowaniem dotyczącym walki służb specjalnych Polski i Niemiec w okresie międzywojennym. Autor bardzo dokładnie odtwarza schematy (i ewolucje) organizacyjne obu służb, naświetla sytuację międzynarodową, wspomina o konfliktach kadrowych w „polskiej dwójce” oraz, co szczególnie ciekawe dla popularnego czytelnika, przedstawia najbardziej spektakularne (najlepsze?) akcje polskiego wywiadu.


14 kwi 2016

Trzy wiersze Marcina Jurzysty

Marcin Jurzysta -  ur. 1983, Poeta, doktor literaturoznawstwa, krytyk literacki. Debiutował w toruńskim „Undergruncie”. Laureat m.in. Ogólnopolskiego Konkursu Poetyckiego im. Haliny Poświatowskiej w Częstochowie, Ogólnopolskiego Konkursu Poetyckiego im. Rafala Wojaczka w Mikołowie i Międzynarodowego Konkursu „OFF Magazine” w Londynie. Wydał książkę poetycką "ciuciubabka" (Biblioteka Arterii, Łódź 2011)




***

przez szyby połyskiwały fale. spojrzałem.

kolejne dwadzieścia tysięcy
mil podmiejskiej żeglugi

neony jak pijane żółtawe latarki
zwisające niedbale z rybich łbów

światło połknięte przez morze
morze w jeszcze większym morzu

kobieta mijająca go w deszczu
by zgrabnie ominąć chwilę

podniosła i zatrzymała nad nim
parasol i przez moment się poczuł

jak topielec na samym dnie
z wodą na skórze w oczach i w ustach

nad którym przepływa właśnie
wielka czarna miłosierna meduza

12 kwi 2016

Demon ruchu i inne opowiadania – Stefan Grabiński


Twórczość Grabińskiego odżywa po prawie 80 latach od śmierci autora. Nazywany „polskim Poe” a nawet „polskim Lovecraftem”, zyskał w okresie międzywojennym umiarkowaną popularność. Opowiadania, w przeciwieństwie do powieści, uważano za lepsze pod względem artystycznym i one właśnie uzyskały największą jeszcze popularność. Być może wynikało to także z faktu, że literatura zaangażowana i społeczno-polityczna, były uznawane za ważniejsze i cenniejsze niż groza i horror.

„Demon ruchu i inne opowiadania” jest kompilacją zbioru opowiadań „Demon ruchu”, znacznej części opowiadań z „Księgi ognia” i innych (m.in. „Problemat Czelawy”, „W domu Sary”, „Projekcje”).


5 kwi 2016

Ranking filmów Jean’a Pierre’a Jeuneta


Nie będę zbyt oryginalny, ale moje pierwsze zetknięcie z twórczością Jeuneta to oczywiście „Amelia”. Było to jednak spotkanie budujące, gdyż autorska wizja rzeczywistości przedstawiona przez reżysera, bardzo przypadła mi do gustu.
Sposób prowadzenia narracji, aktorów, dialogi i ten specyficzny, rozświetlony ciepłymi kolorami świat. Świat, jak marzenie senne, które staje się jawą. Świat równoległy do naszego albo ukryty pod jego podszewką. Nie jest to jednak, jak mogłoby się z początku wydawać, rzeczywistość przyjazna. Bardziej jest to widoczne w jego wcześniejszych filmach, z kolei następne wydają się być pokłosiem formatu „Amelii”.

Jean Pierre Jeunet nakręcił tylko siedem pełnometrażowych filmów, co dla miłośnika jego twórczości nie jest zapewne wielkim wyzwaniem. Niemniej, zanim przedstawię swój własny, subiektywny ranking, warto napisać kilka słów o jego filmach krótkometrażowych.