Palindrom jest sztuką ułożenia słów i zdań w taki sposób,
aby czytane od początku jak i wspak, przynosiły taką samą treść. Umiejętność ta
znana była już w starożytnej Grecji. Każdy język nadaje się do tego typu „operacji
słownych” w mniejszym lub większym zakresie. Jednym z polskich liderów w tej
sztuce jest Prof. Tadeusz Morawski – autor
licznych książek z palindromami. Do dziś wymyślił ich tak wiele, że
można śmiało uznać, iż język polski jest bardzo podatny na tego typu działania.
W zasadzie trudno laikowi określić – czy palindromy się wymyśla czy stwarza i
czy jest to już sztuka czy tylko rzemiosło? Niewątpliwie, autor tak
kunsztownych zdań musi się wykazywać zarówno wyobraźnią, cierpliwością a także
umiejętnością spoglądania na świat na opak. „Zdania lustrzane” balansują na
granicy literatury i swoistej szarady a najczęściej bywają tworami dowcipnymi
lub surrealistycznymi.
W
książeczce „Trafili, popili, fart” autor prezentuje polskie palindromy pijackie.
Po części są to jego własne produkcje a po części innych, w tym również fraszki
różnych autorów w które zostały wplecione palindromy.. Spośród krótkich zdań
można wyłowić m.in. i takie:
„my z czniano, ona z niczym”. „ładna pani woła – mało
wina pan dał”, „meta –luty mamy tu latem”, „a na wigor grog iwana?”, „moc warki
lali krawcom”, „ani widu bab ud i wina”, „łapał za tokaj a kota złapał”
Są też i dłuższe:
„a te sto gram! Za palindromu humor! Dni La Paz! Margot –
seta!”
oraz fraszki z wplecionymi palindromami, jak wierszyk Stanisława
Osydy:
Japończyka kusi sake / Karaiba wabi arak / a ja lubię tak czasami / strzelić żytko pod
tatara
lub tekst Andrzeja Pacierpnika:
Rozrzutnie żyje / wciąż „idzie w tango” /na kredyt pije /
ograbi bar go
Jak można spostrzec, autorzy nie unikają także śmielszych
skojarzeń. W takie obfituje książka „Aga naga” czyli zbiór palindromów
erotycznych. Można tu znaleźć m.in. wierszyk złożony z palindromów pt.
Całowanko:
„ale całowano – z okna woła Cela / i całowano – Wanda ładna
z okna woła ci / ale da tu i całus? / Popsuła ciut Adela
lub pt. „Goła załoga”:
„Adam, orgia, goła załoga i gromada / ukrywane i nie na
wyrku? / a w USA załoga kajaka goła zasuwa"
można też poznać nietypowe właściwości jodły:
„mokra jodła z sadu da szał dojarkom”
oraz poznać zaludnienie łóżka Zuli:
„u Zuli na wyrku bard Atos, panna Nudziara i zdun, Anna
Psota, drab – ukrywani. Luzu!
Dla twórcy palindromów nie ma rzeczy niemożliwych. Nawet
z liter występujących tylko w języku polskim można ułożyć coś z sensem:
„amok: żółć łóżko ma”
Wyższą formą wtajemniczenia
palindromisty pozostaje tworzenie megapalindromów. W języku polskim powstało
ich aż siedem a palmę pierwszeństwa dzierży autor niniejszej książeczki,
którego dzieło zawiera 33 tysiące liter. Pozostałe tasiemce są autorstwa Józefa
Godzica i Stanisława Barańczaka. Palindromy pobudzają wyobraźnię a w wielu
przypadkach można by snuć przypuszczenie, że teksty powstają na skutek wizji
lub snów, gdyż bywają zakręcone i szalone.
Więcej palindromów: http://www.palindromy.pl/
Tadeusz Morawski – Trafili, popili, fart – Polskie
palindromy pijackie; Aga Naga – palindromy erotyczne, SORUS S.C. Wydawnictwo,
Poznań
Kilka palindromów których bohaterem jest ... Iwan:
OdpowiedzUsuńna wiecu noś onuce Iwan - St. Barańczak
nawijaj Iwan - T. Morawski
i dwa mojego autorstwa:
na wiec wołał owce Iwan
a na wiecu Nowak łysy łka w onuce Iwana - ja bolek