1 lis 2011

wiersz na jesień

Wiersz Feliksa Netza z tomu "Trzy dni nieśmiertelności", który dobrze oddaje moje nastroje związane z nieuchronnym początkiem jesieni, początkiem przemian...


"Z księgi spełnionych wróżb"



Ludzie mówili, że będzie deszcz,
i dobrze zrobili ci, co zaczęli zbijać pływające domy,
bo padało przez czterdzieści dni i czterdzieści nocy.


Ludzie mówili, że ten, który idzie, mieni się Synem Bożym,
i żandarmi wyszli mu na spotkanie,
bo nie było jasne, jak daleko może zajść.


Ludzie mówili, że Imperium Rzymskie rozpadnie się
lada dzień, i rozpadło się,
ale przeliczono się tylko o kilka stuleci.


Ludzie mówili, że coś się zacznie.
I zaczęło się. I nawet starcy rwali koszule na sztandary,
a że ukręcono z nich powrozy, rzecz to już inna.


Ludzie mówili, że dobrze będzie we śnie,
I ci, co dali temu wiarę, śpią,
jest im naprawdę dobrze.


Ludzie mówili, że będzie koniec świata.
I jest. Tylko nie rzuca się w oczy.


Feliks Netz, Trzy dni nieśmiertelności, Instytut Mikołowski, Mikołów 2009

3 komentarze:

  1. fakt, świetny wiersz, nie znałam

    OdpowiedzUsuń
  2. mam cały tomik (pożyczony), więcej dobrych wierszy jest tam (trzy wklejałem wcześniej).

    OdpowiedzUsuń
  3. Nakurwia bezapelacyjnie

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za odwiedziny i komentarze