19 wrz 2010

Janos - aluminium o smaku cebulki

Oto jeden z wierszy najbardziej tajemniczej osoby, jaką udało mi się spotkać w sieci. Pomimo dość długiego wspólnego bytowania na jednym portalu nigdy nie udało się mnie, ani chyba nikomu innemu, poznać jego prawdziwej tożsamości. Pozostał duchem nieistniejącej już strony, tym, który pisał wiersze ale też celnie i ironicznie komentował bieżące wydarzenia z życia portalu i nie tylko.


Wiersz ten przypomniałem sobie zaglądając niedawno na moją (wspólną z Magdą) witrynę. Ponieważ jego wiersze przepadły wraz z zamknięciem Wirtualnej Galerii, przypominam jeden z tych dwóch, które zostały.


Janos


aluminium o smaku cebulki


Starzy ludzie nie wierzą w mrożoną pizzę i aluminium o smaku cebulki nie wierzą że musi być lepiej
Lepiej czyli nic w najlepszym razie tylko inaczej
Oni chcą zacząć to na co zabrakło czasu na przykład hodować jazie bo jazie są pożyteczne
Czasoprzestrzeń pomiędzy ruinami klasztoru templariuszy nad brzegiem atlantyku a murami namysłowa nie musi być wypełniona nie niepokoi ich brak wielu rzeczy pomiędzy
Niepokoi ich natomiast Bóg chodzący po miedzach nawołujący swych synów
***
Którzy powstają opuszczają ręce prostują karki
Którzy pozostawiając za sobą wycięte z tła lasu drżące nieco cieplejsze powietrza odchodzą

3 komentarze:

  1. doskonale pamiętam janosa i jego wiersze właściwie to byla chyba najbardziej wyrazista osoba na tym przedziwnym portalu ogromnie żałuję że straciliśmy z nim kontakt podobnie z lachezis i nają. trzymamy się my oboje Dawid i Bartek - cudownie odnaleziony :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. był to dziwny kontakt, jedynie przez portal :)

    a ten wiersz jest już dość stary, poza tym Janos miał wiersze mocno zakręcone - ten jeden z nielicznych jest bardzo przejrzysty i jasny :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za odwiedziny i komentarze