wyciągnięty z czeluści wiersz o bardzo konkretnym miejscu w bardzo konkretnym mieście...
Wchodziłem wciąż do tej samej rzeki jej ciała
i wierzyłem w coś takiego jak morze martwe
Łukasz Jarosz - Sepia
gdyby róg ulic Sobieskiego i Kościuszki
prowadził w trzeci wymiar, uwierzyłbym
miasta z wierszy mają moc
albo okazał się rogiem nosorożca
większego niż rondo w centrum, pałac kultury
jakiego żadne zoo na świecie nie ma, mieć nie będzie
nie ma rogu ulic Sobieskiego i Kościuszki
jest poczta, z której nie wysyłam listów
nie wierząc równowadze w przyrodzie
kiedyś oceany zaleją to miejsce, wszystko
powstanie ciepłe morze, zimne prądy
będzie inne prymitywne życie
wybiegam zbyt daleko
wciąż milczysz
jakbyś chciała coś dodać
to ja dodam tylko, że podoba mi się ten wiersz :)
OdpowiedzUsuńno to musisz poznać to miejsce w moim mieście, które nic nie znaczy, tak samo jak ulicę kamienną ;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSkąd znam to miasto?:) Pozdrowienia:)
OdpowiedzUsuń