wytycz cyrklem miejsce. wtedy z wnętrza pierwszej ryby wyciągną
głowy protagoniści, wykluje się siedlisko. dziewczynki w oceanie
o warkoczach białych i bezwzględnych jak wiły, oplączą szczyty wież.
przekaźniki nadadzą sygnał alfabetem runicznym. spruje się kokon.
mieszkańcy boso przejdą po ziarnach, ostrząc słowa na totemach.
przyjdą świtem, licho otworzy jedyne oko. kciuki mórz, sekwens gór będą portalem
lub szczęką tytana. opary zedrą wilgotną jeszcze skórę. w dolinie zaskrzypi
uśpiona gazem kolonia, śluza wypuści zebrany dźwięk. zagryziesz język.
bóg w kształcie człowieka przytuli się do serca, zgodnie z apokryfem.
Photo credit: sekundo / Foter / CC BY-NC-ND |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuje za odwiedziny i komentarze