26 mar 2014

połączenia



styczeń zbiera żniwo, jak sierpień

sierpami roznosi pole. po kęsie, na strzępy.

wiesz: nosi mnie, kręcę się jak turbina, roztrzęsiona


mówimy metaforami, miesiącami. porównania z niewiadomymi

mężczyznami, kobietami. forma się wylewa i ginie, jak my

w lesie. niedopowiedzeń ciąg dalszy. uciekamy przez niego,

z kratami na plecach, kraterami pod stopami, powrozami na szyjach


powróżyć ci? – fusy, oczy, układ żył na nadgarstkach.

salon refuses, garściami brane życie, sypane do urn.

wybory na oczy nieoczywiste, czyste, piękne


byliśmy niedojrzali. czy możemy się odciąć

od sieci? powiązań, tego wszystkiego. spotkamy się

w kwietniu, spleciemy gniazdko. rzucimy życie,

podniesiemy kwestie. połączymy się


ponownie. po krótkiej przerwie.

Photo credit: iloveart106 / Foter / CC BY

2 komentarze:

  1. "mówimy metaforami, miesiącami. porównania z niewiadomymi"

    już ja sobie zapamiętam ten wers i wiersz

    tu znowu
    cicho

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za odwiedziny i komentarze