to takie proste
przełożyć nitkę przez oko
i szyć, cerować, fastrygować
potem okryć się przed tym
co sunie po załamaniach skóry
szukając punktu wejścia i zaszczepienia
to pestka zrośnięta mocno z miąższem
mrówka wchodząca do ucha, jakby chciała
wynosić cierpliwie gromadzący się hałas
to małe boisko gdzie podbijam piłkę, rosnę
i muszę uważać, aby nie wyjść na aut
to znalezienie sposobu wyważania słów
z zawiasów, aby wejście pozostało
nienaruszone
***
dzieci rozbijają na ulicy cegłę
dla kawałka pomarańczowej kredy
aby zagrać w klasy, w dom, napisać manifest
czasem aby coś stworzyć, trzeba coś rozbić
jest tak gorąco, że słońce zdaje się przenikać
przez ciało, topić gumę trampek i znikać w asfalcie
później zrobi się chłodniej
i już zawsze tak będzie
To jest fajne, tylko ta mrówka ( miejsce na mrugnięcie oczkiem), brr.
OdpowiedzUsuń