Pewien stary wierszyk, którego już tyle z czasem ubyło, że stał się miniaturką...
Chodź, pokaże ci miejsce
gdzie dojrzewają dziewczęta, zobaczysz
jak zapuszczają się włosami pomiędzy
nieprzystosowane palce chłopców
ale nie otwieraj tego
szarpnięciem , bo wszystko zniknie
jak oddech odklejony od szyby
ale powiem Tobie, ze te cięcia dobrze mu zrobiły :)
OdpowiedzUsuńo na pewno, została sama istota, clou ;)
OdpowiedzUsuń