3 mar 2010

Niedojrzałość (remake)


kiedyś dzieci nie brano na pogrzeby
śmierć widziały w martwym kanarku
niedotykalną jak uda młodej niani

wujek po prostu przestawał odwiedzać dom
a zapach ryb, które przynosił co tydzień
stopniowo rozkładał się w pamięci
a ona wybaczała

paradoksalnie
wojna niosła mniej pogrzebów
a obnażone uda kobiet bez ciał
nie przypominały tych niedotykalnych

***

na pierwszym pogrzebie miałem cztery lata
irracjonalnie cieszyłem się, że coś się dzieje

na drugim dwadzieścia lat później
racjonalnie płakałem

***

przerażają mnie łzy starych ludzi
rzadko płaczą bez powodu

9 komentarzy:

  1. Jules "Tasty Hamburger" Winnfield4.03.2010, 23:29

    Towarzyszu, wódz docenia wasze zasługi na polu elektro. Tylko tak dalej, a czeka cię najwyższy order animatora fuhreryzmu z diamentami i dębowymi listkami (wystrugam ci go z buraka ;] )

    Przekazuje również na wasze ręce oficjalne zamówienie lokalnego komitetu ds. pierdolnięcia w poezji w DG na więcej waszych tekstów. Pomożecie?

    OdpowiedzUsuń
  2. lubię ten wiersz, teraz jeszcze bardziej
    jakby nie patrzeć jest większe pierdolnięcie

    OdpowiedzUsuń
  3. Pomożemy, skoro lokalna ojczyzna wzywa :)
    kolejne przeróbki w drodze

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolego Chrzan, dzisiaj ojczyzna lokalna, jutro świat. Gdybyście potrzebowali pomocy w postaci partnera do spożywana napitków charakteryzujących się wysoką zawartością elementów baśniowych to jestem na zawołanie. Dla sztuki wszystko ;)


    Komentarz sponsorowany przez sieć restauracji "Big Kahuna" - najlepsze hamburgery z krów hodowanych na rozległych hawajskich pastwiskach.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dla kultury i sztuki- jutro odbędą się warsztaty :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Niezły wiersz, nie znam poprzednich wersji, ale może to i lepiej ;). Tę wersję biorę niemal bezkrytycznie. Te gwiazdki nieco mnie rozpraszały podczas lektury, jednak domyślam się, po co są i to je broni (a gdyby dać cyfry, tzn. zrobić z wiersza tryptyk? - tak sobie głośno myślę).

    Ogólnie, moim zdaniem oczywiście, dobry tekst. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Przyznam, ze o tryptyku nie myślałem, bo to już paroletni tekst i nie chciałem za bardzo w niego ingerować, aby nie przedobrzyć. W starszej wersji było kilka innych sformułowań i część środkowa była o połowę dłuższa. Dziękuje za opinię ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Poeta. Rocznik 77. Piszesz o jakiejś konkretnej wojnie?
    Maria

    OdpowiedzUsuń
  9. o konkretnej nie, mam na myśli dwie wojny światowe.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za odwiedziny i komentarze