jest senną dziewczynką z porażonym aparatem mowy
porozumiewa się wymownym spojrzeniem, znakami
wycinanymi z papieru, umie narysować dom i ptaka
w nagłych wypadkach wstydzi się kopnąć w kostkę
to nie przystoi damie, składa tylko rączki i popłakuje
w zasadzie może być także chłopcem, ale wolę żyć
przekonaniem że rośnie przy mnie kobieta
że maleje we mnie strach
bomba
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba ten wiersz, jak wiesz zresztą, a puenta wręcz mistrzowska
OdpowiedzUsuńps. zmienia Ci się szatka strony :) wciąż coś nowego :)
No tak zmieniłem szablon i kolory, bo tamte wydawały mi się zbyt zimne i odpychające- a tu jeszcze taka zima za oknem ;)
OdpowiedzUsuńp.s dzięki Natalio- Vego ;)
hah... dłuuuuuuuuuuuuuuuugo mnie tak nikt nie nazywał ;)
OdpowiedzUsuństare nicki nie rdzewieją ;)
OdpowiedzUsuńniezły wiersz i ostatnie dwa wersy, które przyłożyły mocno.
OdpowiedzUsuńwitam i dzięki za zajrzenie, puenta to moja ulubiona część wiersza ;)
OdpowiedzUsuń